Istota dotyku – dlaczego warto masować dzieci? 

Dotyk – jeden ze zmysłów, który zapewnił człowiekowi przetrwanie w świecie pełnym niebezpieczeństw. Dzięki bodźcom odbieranym przez receptory umieszczone w skórze i informację przetworzoną przez układ nerwowy, możemy świadomie podejmować decyzję, czy dany impuls jest dla nas korzystny, czy nie.


Co ważne, dla wielu z nas, przytulenie jest jedną z pierwszych dróg do okazania czułości lub uzyskania wsparcia. Na podstawie prostej obserwacji oraz autorefleksji łatwo wysnuć wniosek, iż dotyk może pełnić kluczową funkcję w życiu człowieka również na poziomie emocjonalnym.

Specjaliści badający zdrowie dzieci są zgodni co do tego, że kluczowy dla rozwoju psychicznego i emocjonalnego są pierwsze lata życia. Niektórzy podają, że pierwsze 6 lat odpowiada za wytworzenie stylu przywiązania, inni zatrzymują się na 3-cim roku życia. Nie mniej wszyscy są spójni w tym, że im wcześniej zaczniemy budować bezpieczną więź z dzieckiem, tym więcej korzyści dla rozwoju jego układu nerwowego.

Pionierem w zakresie badań nad dziecięcymi korzyściami płynącymi z bliskości był William Sears. Pracując wraz z żoną – Marthą Sears, poczynili liczne obserwacje dzieci wychowywanych w myśl Rodzicielstwa Bliskości. U podłoża tego nurtu leży przekonanie, iż matki i niemowlęta wykazują biologiczną potrzebę, by być blisko siebie. Jak wskazują niezależne badania, dzieci otaczane troskliwą i czułą opieką z dużym prawdopodobieństwem wyrastają na samodzielnych i odpornych emocjonalnie dorosłych. Zalecenia badaczy Sears zakładały, iż prawidłowy rozwój neurologii dziecka jest oparty na tradycyjnych metodach opieki nad niemowlęciem, w skład których wchodzą: karmienie piersią na żądanie, noszenie (chustowanie) oraz jak najczęstszy kontakt fizyczny. Podobne wioski wysnuł brytyjski lekarz – John Bowlby badający sieroty w XX wieku. Na podstawie jego badań powstała teoria neuropsychologiczna znana jako teoria więzi – przywiązania.

Mamy dostęp do wielu analiz, z których wnioski jasno wskazują na negatywny wpływ nieukojonego stresu z dzieciństwa na życie dorosłego człowieka.

Współcześnie nikt już nie próbuje zaprzeczyć tezie, iż przytulanie oraz dotyk mają zbawienny wpływ na relację rodzic – dziecko. Czuła więź fizyczna wpływa bezpośrednio na rozwój mózgu, niwelowanie skutków stresu oraz tworzenie pozytywnych wzorców relacji. Taka zależność stanowi solidny wkład w życie mądrego i troskliwego dorosłego. Wiele analiz wykazało, że pod wpływem bezpiecznego i czułego dotyku w ludzkim organizmie są wydzielane hormony odpowiedzialne za poczucie spokoju, błogości oraz poczucia bezpieczeństwa.

Dlaczego dotyk jest ważny?

Biologiczne efekty czułego dotyku:

  • wzrost endorfiny,
  • wzrost oksytocyny,
  • spadek kortyzolu,
  • spadek adrenaliny.

W ostatnich latach rośnie zainteresowanie wśród rodziców i specjalistów okołoporodowych masażem Shantala. Jest to bardzo korzystna tendencja, zarówno dla zdrowia dziecka, jak i budowania więzi w relacji rodzic – dziecko. W Internecie można znaleźć wielu instruktorów tej sztuki, wśród nich znajdują się położne i doule. Co najważniejsze, masaż można wykonywać tak często jak potrzebują tego rodzice i dziecko. Potrzeba jedynie zacisznego miejsca, czasu i dwóch ogrzanych dłoni opiekuna. Czasem przydaje się również oliwka, bądź naturalny olejek, by zmniejszyć tarcie pomiędzy skórą dorosłego i niemowlęcia. Dzięki prostemu natłuszczeniu skóry, dotyk jest przyjemniejszy.

Wśród głównych zalet płynących z tej formy bliskości należy wymienić:

  • wzmocnienie więzi emocjonalnej i nauka od początku języka miłości – dotyku,
  • rozwój sensoryczny dziecka,
  • wyciszenie przed snem lub kąpielą,
  • tworzenie intymnych rytuałów w rodzinie.

Pielęgnacyjnie z kolei dostrzeżono zalety takie jak: 

  • obniżenie czynności serca i ciśnienia krwi u dziecka,
  • pobudzenie układu limfatycznego, a zatem wzrost odporności malucha,
  • niwelowanie nadmiernego napięcia mięśniowego u dziecka (szczególnie korzystne przy trudnościach laktacyjnych),
  • wsparcie przy ewakuacji napięć i gazów w przypadku kolek niemowlęcych,
  • pozytywny wpływ na układ mięśniowy, krwionośny i kondycję skóry.

Autor: Paulina Gdańska